„Brałam dopalacze. Cenę płacę do dziś”

Tytuł wpisu to jednocześnie tytuł jednego z serii wywiadów Rafała Gębury „7 metrów pod ziemią”. Tym razem gościem jest Michalina, która jako nastolatka sięgnęła po dopalacze. W szczerej rozmowie opowiada ona jak rozpoczęła się jej „przygoda” z tymi substancjami oraz jak trudną drogę musiała przejść aby zacząć wracać do życia bez używek.

Niespełna 17-to minutowy wywiad rozpoczął nasze zajęcia dotyczące zagrożenia, jakie niosą za sobą dopalacze i stał się motorem dyskusji, jaka wywiązała się po jego obejrzeniu. Liczne refleksje naszych podopiecznych pokazały nam, że wielu z nich podchodzi do tematu bardzo dojrzale. Natomiast młodsi wychowankowie mieli okazję spojrzeć na poruszoną tematykę z innej strony: często od rówieśników słyszą, że dopalacze są fajne i bezpieczne. Tym razem mieli możliwość posłuchać osoby, która zmagała się z tym problemem i trzeba przyznać, że wielu z nich inaczej spojrzało na poruszoną problematykę.

Takie zajęcia, choć czasem trudne, zawsze są bardzo potrzebne. Zwłaszcza w obecnych czasach profilaktyka jest niezbędna – coraz młodsze dzieci sięgają po używki, które stają się coraz bardziej niebezpieczne.

Na zakończenie wakacji.

Korzystając z ostatniego tygodnia wakacji postanowiliśmy wybrać się z grupą naszych wychowanków na jednodniową wycieczkę do Rzeszowa i Kielnarowej. Choć pogoda próbowała spłatać nam figla i już po drodze zaczął padać deszcz nie zepsuło to dobrych humorów :) Najpierw udaliśmy się do Escape Roomu na zabawą integracyjną w pokoju zagadek https://wydostansie.pl/ . Pokój wiedźmy skrywał wiele zagadek i tajemnic ale nasi podopieczni poradzili sobie fantastycznie i ukończyli zabawę przed czasem! Następnie pojechaliśmy do Kielnarowej, gdzie czekała nas rozgrywka painballowa na leśnym poligonie wyposażonym w naturalne i sztuczne przeszkody http://www.pro-game.com.pl/pola/poligon-kielnarowa.html . Wychowankowie, w pełnym wyposażeniu, pod czujnym okiem instruktora przez blisko 2 godziny uczestniczyli w rozgrywkach. Po ich zakończeniu udaliśmy się na pyszny obiad do pobliskiej Taberny pod Sosnami. W drodze powrotnej nie mogło jeszcze zabraknąć deseru w McDonald’s. Wieczorem zmęczeni ale pełni wrażeń i w fantastycznych humorach wróciliśmy do Domu.

Z cyklu podróże małe i duże….

Tym razem, mianowicie 20.08.2021r. „NASZ WESOŁY BUS” zaprowadził naszych wychowanków do Uherzec Mineralnych nad wodospad - piękne miejsce, którego nikt z nas nie miał okazji wcześniej zobaczyć. Byliśmy zachwyceni. Pomimo niższej temperatury do której przywykliśmy tego lata, przeprawiliśmy się na drugi brzeg Olszanki, by urządzić piknik. Z racji niepewnej pogody zabraliśmy ze sobą ulubione gry planszowe, które oprócz rozmów i fotografowania umilały nam czas. Ciężko było nam się rozstać z tym miejscem, ale w drodze powrotnej czekał nas słodki przystanek na wyśmienite lody w Lesku.

„Obce chwalicie swego nie znacie” Podróże małe i duże.

13.08 po godzinie 15 wyruszyliśmy w dotąd nieznany wszystkim wychowankom zakątek Podkarpacia, czyli Rudawka Rymanowska. Słynne wodospady nad Wisłokiem robią wrażenie również latem. Pogoda nam dopisywała, dlatego z olbrzymią radością schładzaliśmy się w wodzie. Oprócz plażowania nie mogło zabraknąć również sesji fotograficznych, ogniska oraz rozmów na ciekawe tematy. Samo przygotowanie ogniska sprawiło nam spore wyzwanie – całkowity survival, natomiast zrobione fotografie będą dla nas pamiątką na przyszłe lata. Dodatkowym zajęciem dla wychowanków było przetrząsanie Rudawki w poszukiwaniu najpiękniejszego kamyczka. Oczywiście został wyłoniony zwycięzca, który zasłużył na słodką nagrodę.

Wakacyjny wyjazd do Polańczyka

Lubimy wracać do miejsc, gdzie czujemy się mile ugoszczeni, dlatego po raz kolejny na miejsce letniego wypoczynku wybraliśmy Centrum Wypoczynkowe Wyspa Energetyk w Polańczyku.

Chociaż pogoda lipcowa nie specjalnie nas rozpieszczała to i tak nie mieliśmy czasu na nudę i tych kilka dni spędziliśmy naprawdę bardzo aktywnie. Była podróż kolejką wąskotorową z Cisnej – Majdanu do Balnicy i z powrotem, pływaliśmy rowerkami po Zalewie Solińskim odwiedzając małe wysepki, kilkakrotnie szaleliśmy w leskim basenie a na koniec sprawdziliśmy własne możliwości w bardzo wymagającej grze paintball w Jankowcach. Podczas wyjazdu był również czas na zwiedzanie wyspy, spacery w świetle księżyca na pobliską keję.

W tak pięknym otoczeniu nie trudno o relax, dlatego powróciliśmy zadowoleni, wypoczęci, z siłami na nowy rok szkolny, a także z nadzieją, że niedługo jeszcze tu powrócimy.

18naste urodziny Kingi!

Nadszedł długo wyczekiwany dzień przez jedną z naszych wychowanek – 18naste urodziny!

Kinga, z tej okazji życzymy Ci wszystkiego najlepszego, spełnienia najskrytszych marzeń i powodzenia w realizacji planów życiowych związanych z rozpoczęciem samodzielnego życia! Powodzenia!

Serdeczne Podziękowania.

Bardzo Dziękujemy za pamięć i wsparcie

Przedszkolu Nr 4 w Sanoku
Nauczycielom i uczniom Szkoły Podstawowej Nr 8 w Sanoku
Nowożeńcom

Podarowane przez Was prezenty sprawiły nam dużo radości i posłużą w codziennym życiu.

Ahoj przygodo!!!

Dzięki zaproszeniu Stowarzyszeniu Żeglarzy NNE Yachting Association mieliśmy możliwość wspaniałej przygody – rejs żaglami po Zalewie Solińskim w Polańczyku. Była to dla nas nie lada przygoda, tym bardziej, że pierwszy raz pływaliśmy pięknymi żaglówkami. Na początku naszej przygody serdecznie przywitali nas członkowie stowarzyszenia, a zarazem miłośnicy żagli, którzy opowiedzieli nam o swojej pasji. Następnie odbył się krótki instruktarz i wszyscy wypłynęliśmy na „szerokie wody”. Mieliśmy nawet możliwość asystowania przy rozkładaniu i zwijaniu żagli oraz sterowaniu okrętem.

Po powrocie do przystani Ecomarina skorzystaliśmy z kąpieli w odkrytych basenach oraz zjedliśmy pyszne lody, a na zakończenie naszego pobytu w Polańczyku odbył się grill. Zmęczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do placówki. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy naszym przyjaciołom za zaproszenie, świetną zabawę oraz otrzymane upominki !!! Do zobaczenia.

Dzień Rodziny.

15 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Rodzin, ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 20 września 1993, którego celem jest zwiększenie świadomości na temat potencjału i wyzwań oraz problemów związanych z życiem rodzinnym.

Ten Dzień obchodzimy również w naszym Domu dokładając starań aby stanowił inspirację dla naszych wychowanków. Nie inaczej było i w tym roku. Wprawdzie obostrzenia związane z pandemią i nas nie ominęły ale z małym poślizgiem 23 czerwca udało nam się zorganizować nasz Dzień Rodziny.

W tym roku składał się z dwóch części. Pierwszą stanowiły warsztaty. Rozmawialiśmy z naszymi podopiecznymi o tym jak w przyszłości, po dotychczasowych doświadczeniach, chcieliby budować swoją rodzinę – czego oczekują, co chcą dać z siebie, a czego unikać. Trzeba przyznać, że większość odpowiedzi była bardzo przemyślana i dojrzała. Na koniec zajęć wychowankowie przygotowali prace plastyczne – kolarze – przedstawiające ich wizję rodziny.

Drugą część stanowił wspólny grill podczas którego, dzięki zniesieniu wielu obostrzeń, nasi wychowankowie mogli spotkać się ze swoimi bliskimi. Było wspólne pieczenie kiełbasy, różne przysmaki i wspólne rozmowy z Osobami, które są dla naszych nastolatków ważne. To było naprawdę wspaniałe popołudnie :)

Tradycji stało się zadość…

czyli kolejny raz udało nam się spotkać z pracownikami Sanok Rubber Company S.A. na zorganizowanej przez nich imprezie z okazji Dnia Dziecka. To nie pierwszy nasz wyjazd do ośrodka w Łączkach, który odbył się dzięki inicjatywie osób pracujących firmie nadal zwanej przez wielu sanoczan „Stomilem”. Prognozy pogody nie nastrajały optymistycznie, ale okazało się, że lekki deszcz zaczął padać dopiero na nasze pożegnanie. Pani Joasia, pani Edyta, pani Aneta, pan Paweł i pan Maciek zadbali o to, by nasi podopieczni się nie nudzili. Tradycyjnie wzięliśmy udział w Quizie z różnych dziedzin (m.in. przyroda, zwyczaje, ciekawostki ze świata czy bajki). Zagraliśmy także w Kalambury, gdzie rywalizowaliśmy drużynowo pokazując lub malując znane polskie przysłowia czy powiedzenia. W międzyczasie wcinaliśmy pyszne przekąski (słodkości, chipsy i owoce) oraz posililiśmy się obiadem po wyczerpującej grze w siatkówkę, piłkę nożną oraz strzelaniu do celu za pomocą paintballowej broni. Pod koniec imprezy a przed posileniem się grillowanymi przysmakami zaprosiliśmy naszych gospodarzy do wspólnego udziału w teleturniej wzorowanym na programie „1 z 10”. Emocji nie brakło, zwyciężył Miłosz, pokonując Karola i Oliwię. Na pożegnanie nasi wychowankowie otrzymali prezenty: bony zakupowe do ulubionych sklepów, super plecaki oraz personalizowane poduchy z ich imionami. Panie zyskały miano „Śpiącej królewny” a panowie „Króla kanapowego”. Spędziliśmy bardzo miło czas, tak, aż żal było wracać do Sanoka.

Po tych kilku dniach od wyjazdu nadal widać zadowolenie z imprezy, wychowankowie powoli chodzą do galerii kupić sobie coś za bony, a poduchy też już w użyciu...

Pracownikom Sanok Rubber Company S.A. raz jeszcze dziękujemy za poświęcony czas, organizację super imprezy i prezenty. Macie ogromne serca i dużo zrozumienia dla dzieciaków, które w życiu nie zawsze doświadczyły życzliwości i bezinteresowności. Pozdrawiamy serdecznie i życzymy Wam wszystkiego dobrego w życiu zawodowym oraz osobistym.