KARTKI WIELKANOCNE

KARTKI WIELKANOCNE

„KARTKI ROBIMY – ZDROWIA ŻYCZYMY”

Wielkanoc to piękne, wiosenne, przynoszące nadzieję Święta. Za przygotowywanie kartek wielkanocnych zabraliśmy się zanim jeszcze nastał ten trudny dla wszystkich czas. Większość z nas, tegoroczną Wielkanoc będzie spędzała z dala od swoich bliskich, dlatego tym bardziej przesyłanie sobie wirtualnych życzeń niosących nadzieję i odrobinę radości ma szczególne znaczenie.

Na te Wielkanocne Święta, chociaż tak inne,
życzymy spokoju i otwartego serca.
Wytrwałość i nadzieja niech Was nie opuszcza,
w zdrowiu i ufności wyglądajcie jutra.
Błogosławieństwa Tego, co za nas umarł,
koronę strącił cierniową i Zmartwychwstał.
Alleluja!

Korona – time, czyli co się zmieniło odkąd stosujemy się do akcji #zostańwdomu

Od 12 marca w związku z niebezpieczeństwem rozprzestrzeniania się w naszym kraju wirusa SARS-CoV-2 (tzw. koronawirusa) i możliwością zachorowania na chorobę COVID podjęto dużo zmian w codziennym funkcjonowaniu Polaków. Nasz dom dziecka także dosięgły nowe przepisy. Od połowy marca nasi wychowankowie uczą się zdalnie na terenie placówki. Jest to dla nas nowa sytuacja, gdyż do tej pory lekcje odbywały się w szkole. Na terenie naszego domu są w tej chwili także wychowankowie, którzy w dni nauki szkolnej przebywali w internatach (w związku z zamknięciem szkół, internaty także nie funkcjonują). Mamy zatem całkiem sporą grupę wychowawczą, dla której należało ustalić nowy harmonogram dnia, zasady i pory nauki zdalnej, a także zapewnić czas na odpoczynek i realizację swoich zainteresowań. To wszystko musi się jednak odbywać na ograniczonej przestrzeni należącej do domu dziecka.

Tak długi czas spędzany w izolacji nie jest łatwy dla dzieci i młodzieży. Wstrzymane są wyjścia do domów rodzinnych oraz odwiedziny osób nie będących pracownikami placówki. Ma to na celu ograniczenia możliwości zarażenia się koronawirusem. Wychowankowie także nie mają możliwości samodzielnego opuszczania terenu placówki.

Ta niełatwa sytuacja sprzyja napięciom i zdenerwowaniu, wiele osób odczuwa niepokój czy niepewność co do przyszłości. Trudne jest także przystosowanie się do nowych warunków spędzania czasu i uczenia się w formie zdalnej. Stopniowo się w to wdrażamy. Mimo że dzieci i młodzież nie zawsze chętnie chodziły do szkoły, to obecnie tęsknią za rówieśnikami, klasyczną formą nauki czy możliwością pójścia na spacer czy do sklepu. Czasu wolnego jest całkiem sporo, ale nawet ulubione gry, oglądanie filmów lub seriali potrafi się z czasem znudzić. Aby uatrakcyjnić czas spędzany w domu młodsze dzieci korzystają z różnorodnych zabawek, gier edukacyjnych czy ruchowych zajęć w ogrodzie, natomiast starsze sięgają po puzzle (nawet na 2000 elementów), karty Uno czy wychodzą pograć w piłkę na zrewitalizowanym boisku wchodzącym w skład naszej posesji. Wiosenna pogoda zachęca do aktywności na świeżym powietrzu, ale musimy przede wszytskim dbać o bezpieczeństwo naszych podopiecznych w związku z czym wyjścia odbywają się pod nadzorem w ograniczonym czasie.

Mimo iż nie minął jeszcze miesiąc, to już daje się odczuć tęsknotę za wolnością, bliskimi i codziennością sprzed okresu, na który nałożono obostrzenia. Na ten moment ciężko przewidzieć, jak długo będziemy mierzyć się z nową rzeczywistością oraz tym, jak ona na nas wszystkich wpłynie. Miejmy nadzieję, że sytuacja w miarę szybko się uspokoi i będziemy mogli wrócić do naszej codzienności, bogatsi o nowe doświadczenia czy przemyślenia.

KONKURS CZYSTOŚCI PRZYNOSI EFEKTY

Za nami kolejny KONKURS CYSTOŚCI. Ty razem trwał zdecydowanie krócej, bo tylko tydzień, jednak tym bardziej trzeba było mieć na uwadze dbanie o porządek w swoim otoczeniu. W konkursie uczestniczyli wszyscy wychowankowie, którzy są w stanie samodzielnie podejmować decyzje o porządkowaniu swojego najbliższego otoczenia. Wychowawca wraz z dwoma przedstawicielami Samorządu Wychowanków tylko obserwował i przyznawał punkty za podejmowane wysiłki. Tym razem zwycięzców mieliśmy aż sześciu: Agata, Zosia, Dominika, Angelina, Patrycja i Patryk. Każdy z nich zdobył maksymalną liczbę punktów. Pozostali wychowankowie nie byli daleko w tyle, co tylko świadczy o tym, że większość z nas woli porządek, niż twórczy bałagan. Wszyscy zostali nagrodzeni, a w ramach dodatkowej nagrody zorganizowaliśmy zajęcia kulinarne z kebabem w cieście w roli głównej.

Niedziela na słodko.

Niedzielne popołudnie upłynęło nam pod znakiem pieczenia. Efekt naszej pracy był przepyszny:) i rozszedł się szybciutko:).

Walentynki!

Dzień Świętego Walentego
To dzień dobry dla Każdego!
W tym dniu wszyscy to wyznają,
Że chcą kochać i kochają!

Wszystkiego najlepszego z okazji Walentynek
życzą
Wychowankowie Domu Dziecka

P.S Prace plastyczne wykonane przez najmłodszych naszych Wychowanków.

Fajne Babeczki pieką babeczki:)

Na coś słodkiego prawie zawsze mamy ochotę. Wystarczy kilkanaście minut i można sprawić sobie i jeszcze komuś słodką i smaczną przyjemność.

Uczymy się prowadzić zdrowy styl życia

Zajęcia nt. zdrowego stylu życia odbyły się w dwóch częściach (pod koniec stycznia i w połowie lutego 2020 roku). Na pierwszych zajęciach tworzyliśmy plakaty i dzieliliśmy żywność na zdrową, niezdrową oraz umiarkowanie zdrową, czyli taką, którą powinniśmy spożywać okazjonalnie).

Na drugich zajęciach omawialiśmy przykładowe błędy w odżywania, aktywności fizycznej, dbaniu o prawidłowy sen, higienę osobistą i radzenie sobie ze stresem czy emocjami. Ponadto próbowaliśmy rozpisać plany na naprawę własnych błędów. Zwieńczeniem było samodzielne uzupełnianie Fit-Quizu, który pozwolił na uzyskanie dodatkowych punktów za zajęcia.

Zimowe ferie w Bukowcu

Drugi tydzień ferii z grupą starszych wychowanków spędziliśmy w Bieszczadach, a dokładniej w Ośrodku Wypoczynkowym Połoniny w Bukowcu.

Był to czas błogiego lenistwa, odpoczynku jak i różnego rodzaju aktywności. Pogoda sprzyjała spacerom, podczas których mieliśmy okazję podziwiać piękne, bieszczadzkie krajobrazy. Podjęliśmy również próbę wejścia na szczyt Korbania, mimo trudnych warunków na szlaku, niektórym wychowankom udało się go zdobyć.

Na terenie ośrodka także spędzaliśmy aktywnie czas. Do naszej dyspozycji była sala kinowa, na której mogliśmy oglądać filmy, stół do ping-ponga oraz bilard, z którego wychowankowie chętnie korzystali.

Interesującą atrakcją były warsztaty pieczenia pizzy oraz ognisko, podczas którego mogliśmy zapoznać się z wychowankami innego domu dziecka, który także spędzał ferie w tym ośrodku. Podczas jednego z wieczorów uczestniczyliśmy w spotkaniu z leśniczym, który w ciekawy sposób opowiadał o swojej pracy oraz o różnych zwyczajach zwierząt, które możemy spotkać w Bieszczadach. Dodatkowo dostaliśmy garść rad, co zrobić i jak się zachować wówczas, gdy na naszej drodze napotkamy niedźwiedzia. Oby ta wiedza nigdy nam się nie przydała 

W ostatni dzień, ukoronowaniem naszego wyjazdu, był pobyt w SPA, które znajduje się na terenie ośrodka. Skorzystaliśmy z jacuzzi oraz sauny. Była to świetna zabawa i sposób na relaks

Cały pobyt, jednogłośnie, uznajemy za udany!!! Może uda nam się jeszcze tu wrócić….:)

Dobre maniery w kinie…

czyli oglądamy bajkę i uczymy się zasad zachowywania się na sali kinowej. Warto łączyć przyjemne z pożytecznym, tym razem było to oglądanie bajki „Urwis” z poznawaniem zasad zachowywania się w kinie (dla trójki z czworga dzieci było to pierwsze wyjście do kina w życiu).

Nauka dobrych manier to inwestycja w przyszłość dziecka. Uczy się ono prawidłowych zasad zachowania, zwrotów grzecznościowych, manier przy stole, podczas wyjść do kina czy na koncert.

Nauczenie dziecka dobrych manier to długi proces, wymaga czasu, cierpliwości i powtarzalności.

Zajęcia plastyczne „Nasza zima”

Ferie zimowe każdemu kojarzą się ze śniegiem, zabawą na świeżym powietrzu, bitwami na śnieżki, a przede wszystkim z lepieniem bałwana. Niestety w tym roku pogoda spłatała nam figla i zamiast choćby lekkiego mrozu i śniegu mieliśmy dość ciepłą i słoneczną pogodę. Cóż więc zrobić skoro brak białego puchu, a dzieci nie mogą się doczekać lepienia bałwana? Znaleźć sposób na zrobienie bałwana bez śniegu!

Wyposażeni w kolorowy papier, farby, brystol, klej, duże ilości waty i dobre humory zabraliśmy się do dzieła. Najpierw było wycinanie kółek różnej wielkości, gwiazdek, marchewek i innych elementów potrzebnych do zrobienia bałwanów. Potem wszyscy chętnie przystąpili do przyklejania waty i ozdabiania powstałych dzieł. Trzeba przyznać, że efekty przerosły nasze oczekiwania, a do prowadzonych zajęć włączyli się chętnie nawet najmłodsi.

Nasz korytarz, mimo ciepła i braku śniegu, zaroił się od wesołych, puchatych bałwanków. Trzeba przyznać, że wspólna zabawa sprawiła wszystkim dzieciom mnóstwo radości.